Potrzeby i oczekiwania polskiego społeczeństwa
Oczekiwanie polskiego obywatela, iż poprawi się dostęp do świadczeń zdrowotnych i ich jakość jest istotnym czynnikiem wpływającym na rozwój rynku ubezpieczeń zdrowotnych.
Coraz więcej Polaków rozgląda się za możliwością korzystaniem z prywatnej opieki zdrowotnej. Zaufania do zadłużonej i niedoinwestowanej publicznej służby zdrowia brak.
Chcemy mieć zapewnioną opiekę zdrowotną bez kolejek i zbędnych formalności (zapisów, skierowań itp.), na które napotykamy w placówkach publicznych.
Możemy udać się do prywatnego lekarza i zapłacić za wizytę. Nie należy to do usług tanich. Jednorazowa wizyta u lekarza to koszt od 50 do nawet 300 złotych. Nie jest tak źle, jeśli korzystamy z tego raz na kilka miesięcy. Jeśli natomiast choroba wymaga kilku wizyt albo specjalistycznych badań, koszty leczenia mogą sięgnąć tysięcy złotych. Prywatne ubezpieczenia zdrowotne są doskonałą alternatywą dla ponoszenia jednorazowych wydatków za każdą konsultację z lekarzem - na pewno wychodzą taniej.
Oczywiste jest, że im większe wydatki na prywatne ubezpieczenia zdrowotne, tym mniejsze wydatki ponoszone przez obywateli na opiekę zdrowotną z własnej kieszeni. Doskonałym przykładem tej zależności są Finlandia i Holandia. W Finlandii, gdzie wydatki na prywatne ubezpieczenie to tylko 2,7%, obywatele płacą aż 19,8% z własnej kieszeni. W Holandii zaś, kraju gdzie wydatki na ubezpieczenie prywatne należą do najwyższych, obywatele ponoszą samodzielnie zaledwie 5,9% wydatków na zdrowie. Jak wyglądają te relacje w Polsce?
Otóż, Polacy ponoszą z własnej kieszeni aż 38% ogólnych wydatków na zdrowie. Korzystanie z prywatnych placówek zdrowotnych jest drogie. Kiedy jednak zachodzi konieczność udania się do specjalisty natychmiast, bez kilkumiesięcznego oczekiwania w kolejce do państwowego lekarza, okazuje się że Polacy płacą. W takiej sytuacji spopularyzowanie prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych zdecydowanie może być uznane za potrzebę generowaną przez zachowania społeczeństwa.