Z kolei krytycznie Izba odnosi się do niejednoznacznej definicji dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego oraz zapisów określających rolę Narodowego Funduszu Zdrowia w projektowanym systemie. PIU w swoim projekcie zaproponowała precyzyjną definicję, która nie pozostawia wątpliwości co do idei ubezpieczenia zdrowotnego oraz roli płatników w systemie. Definicja PIU precyzuje również, że dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne mogą być oferowane zarówno przez zakłady ubezpieczeń na życie, jak i zakłady ubezpieczeń majątkowych.
Projekt PIU sytuuje NFZ wyłącznie jako płatnika publicznego i równoważy jego relacje z ubezpieczycielami i świadczeniodawcami, pracującymi na rzecz prywatnych i publicznego płatnika. Zdaniem Izby sprzeczny z wyłączną rolą NFZ jako płatnika, jest zaproponowany przez Ministerstwo Zdrowia zapis dający funduszowi możliwość kontrolowania i ingerencji w umowy ubezpieczycieli ze świadczeniodawcami. Zaproponowane przez PIU zapisy jasno określają wzajemne zależności wszystkich uczestników systemu. Działalność ubezpieczycieli jest kontrolowana jest przez odpowiednie instytucje (Komisja Nadzoru Finansowego), fundusz sprawuje zaś kontrolę nad realizacją zawartych przez siebie umów o świadczenia finansowane ze środków publicznych. Placówki medyczne mające kontrakt z NFZ, co podkreśla zarówno ministerstwo jak i PIU, zobowiązane są do regularnego przekazywania funduszowi informacji na temat list oczekujących na udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej. Zapisy takie chronią prawa pacjentów korzystających jedynie ze świadczeń finansowanych ze środków publicznych.
Zgodnie z opinią prof. Michała Kuleszy, jednego z najbardziej cenionych autorytetów prawniczych w kraju, nie ma wątpliwości natury konstytucyjnej, co do wprowadzenia w Polsce dodatkowych prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Poważne zastrzeżenia natury prawnej budzą natomiast niektóre konkretne zapisy projektu ministerstwa.
Projekt ustawy o dodatkowym ubezpieczeniu zdrowotnym autorstwa PIU, został złożony w Ministerstwie Zdrowia. – Dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne to rozwiązanie ze wszech miar potrzebne polskiemu systemowi ochrony zdrowia. Jednak aby pacjenci mieli szybszy i lepszy dostęp do świadczeń, prawo musi być klarowne i precyzyjne. Wierzę, że Ministerstwo Zdrowia jest otwarte na dialog i przyjmie zaproponowane przez PIU zmiany w regulacjach – powiedział Jan Grzegorz Prądzyński.
Informacja prasowa PIU z dnia 21.04.2011 r.