Zaskakujący ruch wykonały Hestia i PZU, najpierw mocno obniżając cenę OC w IV kwartale 2010 roku, a następnie nie podnosząc jej zbytnio przy kolejnej fali podwyżek.
Za to bardzo nieprzystępne cenowo pozostają Warta i HDI, które na krótko obniżyły stawki na OC (HDI nawet znacznie), ale obecnie ich ceny są dla większości młodych kierowców zaporowe.
Gdy kolejne media donoszą o podwyżkach cen za OC, warto pamiętać, że podawane wyniki różnią się w zależności od przyjętych założeń. Dla przykładu: podniesienie ceny o jedyne 10% (371 zł) w TU Warta wygląda skromnie przy prawie 46% podwyżce w TU Allianz (to 725 zł). Jednak ostatecznie OC w Warcie będzie młodego kierowcę kosztować 3811 zł, zaś Allianz oferuje takie samo ubezpieczenie za 2303 zł.
Istotny wpływ na wyciągane wnioski mają więc:
-
profil kierowcy, który poddano analizie,
-
dawne i obecne stawki za ubezpieczenie,
-
procentowy przyrost cen (w odniesieniu do stawek wyjściowych),
-
ostateczna cena za polisę w danych towarzystwie w odniesieniu do tendencji rynku (cen polis w innych firmach).
Uogólnienie, że ceny wzrastają o 20 czy 30% niewiele przyniesie korzyści przeciętnemu Kowalskiemu. Owszem – zbuduje w nim przekonanie, że wszystko drożeje i że „lepiej już było”. Dopiero szczegółowa analiza konkretnych przypadków pozwala lepiej przyjrzeć się sytuacji na rynku.
c.d.n.
Olga Żarnowiecka, Magdalena Lis-Rzeźnik
Kolejny raport: Czy polityka towarzystw wobec szkodowych kierowców jest dziś ostrzejsza niż rok temu?