O ile realnie podrożało OC w poszczególnych towarzystwach? Zestawienie konkretnych cen kilku ubezpieczycieli daje zaskakujące rezultaty. Okazuje się, że choć niektóre firmy rzeczywiście podniosły w ciągu roku stawkę – i to nawet o łącznie 700-800 zł, w innych OC potaniało – nawet o ponad 200 zł.
Aby sprawdzić, czy medialne doniesienia o kolejnych 30% podwyżkach mają oparcie w rzeczywistości, porównaliśmy ceny z trzech okresów:
-
pierwszego kwartału 2010 roku (stan przed pierwszymi wielkimi podwyżkami),
-
ostatniego kwartału 2010 roku (czyli po głośno komentowanych jesiennych podwyżkach),
-
aktualne ceny (po kolejnych seriach podwyżek w 2011 roku).
W pierwszej kolejności postanowiliśmy się przyjrzeć cenom OC dla młodych kierowców. Wybór tej grupy klientów jest nieprzypadkowy.
Towarzystwa ubezpieczeniowe argumentują podwyżki m.in. faktem stałego wzrostu szkodowości. Ceny części w nowych samochodach są coraz droższe, częściej są więc wypłacane odszkodowania, które opiewają na coraz wyższe kwoty. Ponieważ młodzi kierowcy są uważani za bardziej szkodowych – stąd stosowane przez poszczególnych ubezpieczycieli zwyżki stawki za wiek (stale podwyższany jest pułap wieku objętego tymi zwyżkami) oraz za staż posiadania prawa jazdy.
Wybrany przez nas kierowca kwalifikuje się do obu grup podwyższonego ryzyka – na dopiero 21 lat i posiada prawo jazdy od zaledwie 6 miesięcy.
Nie ma więc zniżek na ubezpieczenie. Mieszka w Warszawie i jeździ dziesięcioletnią Hondą Civic 1,5 VTEC. Jest jej jedynym właścicielem – nie będzie korzystał przy zakupie ubezpieczenia ze zniżek rodzica czy innej osoby posiadającej bonus na polisę.