W dniu 18 marca Sejm RP uchwalił zmiany do Kodeksu Cywilnego. Ustawa wchodzi w życie po 6 miesiącach, a więc już niedługo.
Jest to wydarzenie, które będzie
brzemienne w konsekwencje zarówno dla tych, którzy mogą spodziewać się spadku w przyszłości, jak również dla spadkodawców, którzy poprzez dyspozycje zapisane w testamencie będą mogli swobodniej, a jednocześnie bardziej precyzyjnie, realizować swoją wolę.
Ogólnie rzecz ujmując, nastąpi cały szereg ułatwień zarówno dla tych którzy chcą swój majątek przekazać najbliższym, jak i dla osób dziedziczących. Pojawiające się jednak zmiany wprowadzą jednocześnie rozwiązania, które zmuszą do większej przezorności finansowej osoby dziedziczące na mocy testamentu. Dlatego przerywam cykl tekstów omawiających poszczególne sytuacje życiowe związane z sukcesją, żeby przybliżyć zapowiedziane zmiany w prawie.
Biorąc pod uwagę dość częste konflikty oraz nieprzewidywalne zachowania rodziny lub/oraz osób trzecich w momencie, kiedy na horyzoncie pojawia się masa spadkowa,
widać jak wielką rolę może odegrać dobrze sporządzony testament, ale też zabezpieczenie pieniężne na wypadek konieczności spłaty zachowku.
Tyle tytułem wstępu. A teraz konkretne zmiany.
Dotychczas w testamencie można było powołać do dziedziczenia jedną osobą, bądź kilka osób (wówczas trzeba podać, jaka ułamkowa część spadku ma przypaść danej osobie).
Po wejściu ustawy można będzie zapisać konkretnie, kto i co ma odziedziczyć. Np. mąż mieszkanie, córka samochód, syn działkę. I taki właśnie zapis, zwany zapisem windykacyjnym, stanowi istotne novum.