Już słyszałem taką opinię: teraz to będzie proste. Zapiszę firmę synowi i on będzie ją dalej prowadził bez problemu. Może się trochę będzie musiał nauczyć i obroty mu chwilowo spadną , ale da sobie radę.
Otóż nic bardziej błędnego.
Po pierwsze, wprowadzenie zapisu windykacyjnego nie zlikwiduje w żadnym stopniu instytucji zachowku. Może ułatwić dziedziczenie dóbr materialnych (np. następnego dnia po śmierci właściciela gospodarstwa rolnego jego syn, z którym pracował, przejmuje je i prowadzi dalej), ale jeżeli są inne dzieci, będzie musiał je spłacić, a więc mieć awaryjne pieniądze na ten cel.
Nie ma póki co tańszego sposobu pozyskanie tych pieniędzy niż polisa na życie.
Po drugie, gdyby testator, czyli osoba, która rozdysponowuje swoim majątkiem na wypadek śmierci,
cały ten majątek rozdzielił w drodze zapisów windykacyjnych, kto spłacałby jego ewentualne długi? Masa spadkowa wynosiłaby zero!
Dlatego zmiany w prawie spadkowym przewidują możliwość obciążenia za długi spadkowe także osoby dziedziczące składniki majątku w drodze zapisu windykacyjnego.
I tu również jest pole do popisu dla dobrych doradców ubezpieczeniowo-finansowych. Te długi powinny być pozabezpieczanie polisami życiowymi, aby dobrze dobrane osoby wskazane jako uposażone miały środki na ich szybkie uregulowanie.
Po trzecie wreszcie, zapis windykacyjny będzie mógł być zrobiony wyłącznie u notariusza. Jest rzeczą absolutnie niezbędną, aby spadkobiercy wiedzieli i o samym zapisie, i u którego notariusza jest on złożony.
Może się bowiem zdarzyć, że sąd przeprowadzi w najlepszej wierze sprawę spadkową, członkowie rodziny podzielą spadek między siebie, a po latach okaże się, że wola testatora była zupełnie inna.
Reasumując uważam, że ten
nowy przepis, niewątpliwie bardzo potrzebny, ułatwi zarządzenie masą spadkową, powodując, że coraz więcej osób będzie zainteresowanych planowaniem spadkowym, ponieważ testament stanie się jeszcze skuteczniejszym i pewnym narzędziem dysponowania swoim majątkiem na wypadek śmierci.
Polisy na życie mogą więc służyć do:
-
wyprowadzenia środków finansowych poza masę spadkową, zmniejszając tym samym obciążenia podatkowe, które spadkobiercy niezwolnieni z podatku musieliby ponieść,
-
zabezpieczenia środków na spłatę ewentualnych zachowków,
-
finansowania spłat wzajemnych w rodzinie i w różnego rodzaju spółkach.
Maciej Lichoński
Źródło:
Ubezpieczenia na życie