Wiosenne miesiące w ostatnich latach w Polsce coraz częściej przynosiły ze sobą zwiększające się ryzyko wystąpienia powodzi.
Charakterystyczne dla tej pory roku roztopy, bądź długotrwałe, ulewne opady deszczu na terenach znajdujących się głównie w pobliżu rzek i zbiorników wodnych, prowadzą do podtopień, a także nierzadko właśnie do powodzi.
W roku 2009 fala burz połączonych z gradobiciami, która przeszła ad znaczną częścią Europy Środkowej, była przyczyną wystąpienia z koryt rzek na południu Polski.
Rok później żywioł objął zarówno południową jak i centralną cześć kraju, a poziom wód przekroczył nawet ten z powodzi tysiąclecia, w 1997 roku. W roku ubiegłym odwilż i intensywne opady deszczu po raz kolejny dały się we znaki mieszkańcom Polski, powodując lokalne podtopienia i zalania.
Ubezpieczenie zabezpieczeniem przed skutkami powodzi
Możemy się ustrzec, jeśli nie od całości to przynajmniej od części finansowych konsekwencji wystąpienia powodzi, poprzez wykupienie polisy ubezpieczeniowej uwzględniającej właśnie to ryzyko.
Zazwyczaj jest ono zawarte w ubezpieczeniu mienia od ognia i innych zdarzeń losowych, ze względu jednak na duże prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi, zwłaszcza na terenach, na których miała miejsce już w latach poprzednich, możemy spotkać się z trudnościami w objęciu tego ryzyka zakresem odpowiedzialności ubezpieczyciela.
Nauczone doświadczeniem ostatnich lat, towarzystwa ubezpieczeniowe bardzo często bowiem posiadają z góry zdefiniowane tereny, których nie obejmują ochroną ubezpieczeniową w tym zakresie.
W najbardziej ekstremalnych sytuacjach odmawiają zawarcia umowy, nierzadko podnoszą składkę ubezpieczeniową lub stosują okres karencji, w czasie którego nie odpowiadają za zdarzenie szkodowe.
Sprawdź swoją składkę!