Nadchodząca wielkimi krokami wiosna skłania do podjęcia tematu odpowiedzialności zarządcy nieruchomości za szkody wyrządzone osobom trzecim.
Głównymi odbiorcami są lokatorzy i mieszkańcy budynków będących pod nadzorem administracji, spółdzielni mieszkaniowych i innych podmiotów sprawujących pieczę nad nieruchomościami.
Każdorazowo, kiedy zarządca budynku wyrządzi szkodę polegającą na rozstrojeniu zdrowia, bądź spowoduje straty materialne zgodnie z art. 415 k.c zobowiązany jest do naprawienia szkody.
Sprawdzam składkę!
Szkody osobowe i materialne
Klasycznym przykładem wyrządzenia szkody przez zarządcę jest zalewanie mieszkań usytuowanych na ostatnim piętrze.
Najczęstszą przyczyną są uszkodzenia w dachu, za którego konserwację odpowiada administrator.
Z teoretycznego punktu widzenia, w oparciu o kodeks cywilny, podmiot czy też osoba, która wyrządziła szkodę musi ją naprawić.
Niestety w praktyce wygląda to zgoła inaczej, ponieważ – jak wynika z praktyki – sprawca na ogół stara się uniknąć odpowiedzialności.
W przypadku, gdy właściciel dachu spowoduje szkodę u osoby mieszkającej na ostatnim piętrze nie dosyć, że musi naprawić szkodę w lokalu, to czeka go również renowacja dachu, a to wiąże się z bardzo dużymi kosztami.
Analogicznie sprawa wygląda z kanałami wentylacyjnymi, które są często zalewane, a także z tzw. „pionami”. Z instalacją wodną, a więc wspomnianymi „pionami”, których konserwacja należy do administratora sprawa wygląda prościej.
Być może ze względu na fakt, iż szkód związanych z awarią instalacji wodno-kanalizacynej jest więcej i dotyczy szerszej grupy.
Również w przypadku uszkodzenia samochodów i innego mienia będącego naszą własnością, a znajdującą się na terenie zarządzanym przez administratora, zarządca ponosi odpowiedzialność.