Środek nocy, my 4 tysiące kilometrów od domu, odsypiamy w hotelu wycieczkę do Kairu. Nagle telefon od spanikowanej teściowej. - Powódź w domu! – krzyczy w słuchawkę. Ale przecież w naszym mieście nie ma rzeki. – Awaria pralki, całe wasze mieszkanie zalane.
Co robić? – stawia nas na równe nogi. No właśnie, co możemy zrobić na odległość?
Okazuje się, że całkiem sporo. Spokój najbliższych podczas naszej nieobecności jest bezcenny zarówno dla nich, jak i dla nas samych. Chodzi o to, by jadąc na wakacje lub w delegację nie zaprzątać sobie głowy wybitą szybą, zepsutą zmywarką, umawianiem domowej wizyty lekarza u chorego dziecka czy dostawą leków dla dziadka.
W organizowaniu wsparcia dla rodziny i najbliższych pozostających w domu może nas śmiało zastąpić asystent. Nie chodzi tu jednak o zatrudnianie majordomusa, który za połowę naszej w pocie czoła zarobionej pensji oprócz otwierania drzwi gościom, będzie naprawiał zmywarkę i robił zastrzyki teściowej. Takie wsparcie zyskamy
zaopatrując się w ubezpieczenie Family Assistance, dostępne jako jedną z opcji dodatkowych do polisy turystycznej Travel World z oferty Towarzystwa Ubezpieczeń EUROPA SA. To jedyna tego typu propozycja na rynku polis turystycznych.
Oferuje szeroki zakres świadczeń, obejmujących organizację i pokrycie kosztów udzielenia pomocy beneficjentowi w razie wystąpienia kłopotliwych zdarzeń podczas podróży zagranicznej osoby ubezpieczonej.
Beneficjentami są w tym wypadku najbliżsi takiej osoby, którzy wspólnie z nią mieszkają: współmałżonek, osoby pozostające w konkubinacie, dzieci, rodzeństwo, rodzice, dziadkowie, teściowie oraz wnuki. Family Assistance daje możliwość korzystania ze świadczeń home assistance, medical assistance oraz z serwisu concierge.
Asystent poskromi kominek
Jak zatem home assistance działa w praktyce? Przykładowo: mąż w delegacji dopina kontrakt swojego życia, a tymczasem żona z malutkim dzieckiem zmaga się w domu ze skutkami wybuchu kominka. Nie dzwoni do męża, bo wie, że przerwie mu ważne spotkanie. Próbuje wezwać fachowca, ale bezskutecznie, w dodatku dziecko właśnie domaga się jedzenia.
Sprawdzam składkę!