W ostatniej fali zapisów aż 88 procent klientów wybierających OFE przez Internet zdecydowało się na cztery najlepiej zarabiające w długim okresie fundusze.
Niemal 44 proc. wybrało ING, który był na koniec 2008 roku najlepiej zarabiającym funduszem, licząc od początku działalności nowego systemu emerytalnego. OFE Polsat, który choć ma 1 proc. rynku, wybrało 13 proc. klientów. Długoterminowa analiza zysków wydaje się rozsądnym pomysłem w świetle kryzysu finansowego i strat odnotowywanych przez fundusze w ostatnich miesiącach. Internauci torpedowani przez media podobnymi doniesieniami zaczęli uważniej przyglądać się ofercie. Dominujący trend stawia na dosyć ostrożną długofalowość. Z drugiej strony może się wydawać, że nie wszyscy wybierający są do końca świadomi, które ze wskaźników są najważniejsze. Czy większe znaczenie dla zgromadzonych środków ma długoterminowy zysk, czy też pozycja na rynku funduszy emerytalnych? Dodajmy też, że ciężko tu mówić o naprawdę długoterminowych zyskach i analizach skoro OFE działają dopiero 10 lat od 1999 roku. Można jednak dojść do wniosku, że świadomość klientów funduszy wzrosła, zapewne w dużej mierze dzięki kryzysowi finansowemu.
Źródło: forsal.pl / PIU
Jakub Tabisz