Każdemu, kto planuje wyjechać na narty radzi się, by przed podróżą wykupił sobie ubezpieczenie turystyczne. Jakie rodzaje polis kryją się pod tą nazwą?
Każdy miłośnik białego szaleństwa powinien posiadać:
-
ubezpieczenie od kosztów leczenia, gdyż Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego wydawana przez NFZ nie pokrywa wszystkich kosztów. W ramach tej polisy towarzystwo pokryje m.in. koszty pobytu i leczenia w szpitalu, wizyt lekarskich, badań, zabiegów medycznych i operacji, koszty transportu medycznego do wysokości określonej w polisie sumy ubezpieczenia;
-
ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej za szkody osobowe. Polisa ta obejmuje odpowiedzialność cywilną za wyrządzone podczas pobytu za granicą szkody na osobie np. gdybyśmy nieopatrznie kogoś na stoku poturbowali;
-
ubezpieczenie OC za szkody rzeczowe. Przydatne w wypadku kiedy zniszczymy komuś np. narty;
-
ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Z tytułu tej polisy możemy otrzymać odszkodowanie w sytuacji, gdybyśmy ulegli wypadkowi i doznali trwałego uszczerbku na zdrowiu np. na stoku. W przypadku naszej śmierci pieniądze z polisy zostaną przekazane osobie wskazanej przez nas w umowie;
-
ubezpieczenie kosztów transportu i ratownictwa. Takie zabezpieczenie będzie przydatne, gdy przykładowo zasypie nas lawina i koniecznością jest skorzystanie z transportu medycznego do szpitala;
-
ubezpieczenie sprzętu sportowego - na wypadek kradzieży lub zniszczenia naszego sprzętu. Pamiętajmy jednak, że ubezpieczyciel zwróci nam pieniądze za zniszczony czy ukradziony sprzęt jedynie podczas wypadku na stoku, kradzieży z przechowalni czy pokoju hotelowego;
-
ubezpieczenie bagażu – na wypadek jego utraty, zniszczenia lub uszkodzenia na skutek określonego zdarzenia losowego, kradzieży z włamaniem, rabunku, wypadku środka komunikacji, zaginięcia lub uszkodzenia przez zawodowego przewoźnika, zaginięcia na skutek nieszczęśliwego wypadku/nagłego zachorowania.
OZ