Agent potrafi przekonać klienta, że to właśnie jego firma jest najwiarygodniejsza i ma najlepsze produkty na rynku. A jak to wygląda w praktyce? Pora przyjrzeć się konkretnym błędom, jakie popełniają klienci w kontaktach z agentami ubezpieczeniowymi. Jeżeli teraz klient będzie świadomy swoich błędów, w przyszłości już ich nie popełni, a w rezultacie będzie bardziej zadowolony z nabytej usługi ubezpieczeniowej.
Mała wiedza klienta
Nasza niewiedza nie powstaje wyłącznie z winy agenta ubezpieczeniowego. Bywa i tak, że klient często nie potrafi powiedzieć, jaki produkt wykupił i jak dokładnie nazywa się firma ubezpieczeniowa, której powierzył swoją ochronę. Wiele osób pytanych o te dane, kończy swoją odpowiedź na podaniu nazwiska agenta. Brzmi niewiarygodnie? Takie przypadki mają miejsce. Jeżeli nie wiemy dokładnie, co posiadamy, nie angażujemy się w zdobycie dokładnej wiedzy o produkcie, zanim go zakupimy, nie ma się co dziwić, że tak łatwo wierzymy we wszystko, co powie agent.
Obietnica dużych zysków
Obietnica zysków, i to niemałych, z polis życiowych to najczęstszy argument skłaniający klientów do zakupu takiej polisy w tej, a nie innej firmie. Czy te obietnice zawsze są realne? Żeby ocenić, czy obietnica agenta jest zgodna ze stanem faktycznym, klient powinien mieć choć podstawową wiedzę na temat funkcjonowania polis na życie. Gdy agent przekonuje Cię o tym, jakim dobrym interesem jest ubezpieczenie, poproś o ogólne warunki ubezpieczenia. Zapoznaj się z nimi po pierwszym spotkaniu z agentem, przeanalizuj te rozdziały, które mają dla Ciebie największe znaczenie, wynotuj pytania i umów się z agentem na kolejną rozmowę.
Kup ubezpieczenie