Wtedy ja też przestanę żyć. Nie będę miała środków do życia, nie będę też miała dla kogo żyć. Zmarnowałam swoje życie. Po śmierci męża nie potrafię się odnaleźć. Moje życie to egzystencja. Stan zdrowia mojej matki nie pozwala aby ją zostawiać samą w domu na wiele godzin. Zresztą pracy dla mnie nie ma.
- Co by Pani powiedziała kobietom, które postępują tak jak Pani kiedyś, aby uchronić je przed Pani losem?
Dzień dzisiejszy jest ważny, ale on minie. Staniecie przed dniem jutrzejszym. Co on przyniesie nikt nie wie, ale możecie się przygotować aby był co najmniej taki sam jak dzisiejszy. Jest jedna rzecz gorsza od starości i życia w samotności. Samotność i starość bez pieniędzy.
Pani Basia jest jedną z 7 kobiet na 10, żyjących w jakimś okresie swojego życia w biedzie i wśród 80% wdów nie mających pieniędzy po śmierci męża.
Mam nadzieję, że ta prawdziwa historia spowoduje, że usłyszy ją z ust agentów ubezpieczeniowych wiele kobiet i zmobilizuje je do nie popełniania błędu Pani Basi.
Tomasz Ślebioda
Kup ubezpieczenie