Wartość odtworzeniowa – dostaniesz tyle pieniędzy, by na miejsce utraconej rzeczy pojawiła się dokładnie taka sama;
Wartość rzeczywista – jeśli Twój telewizor, gdy go kupowałeś 3 lata temu kosztował 3000 zł, to obecnie wart jest kilkadziesiąt % mniej. Tak też postąpi towarzystwo ubezpieczeniowe - oszacuje % zużycia przedmiotu, który utraciłeś i wypłaci pomniejszoną o ten % kwotę.
Sprawdzam składkę!
-
Podstawowym zakresem ubezpieczenia w polisach chroniących nasze nieruchomości jest ubezpieczanie od ognia (pożaru) i innych zdarzeń losowych. Ale te „inne zdarzenia losowe” nie zawsze są takie same. Sprawdź co Ci oferuje dany ubezpieczyciel.
-
Ubezpieczając mieszkanie w podstawowym zakresie (np. pod kredyt lub jako obowiązkowe ubezpieczenie rolnicze) - czyli mury od ognia i innych zdarzeń losowych, wiedz, że: elewacja, tynki, powłoki malarskie czy tapety nie są częścią muru. Są zaklasyfikowane jako „stałe elementy nieruchomości”. Niektóre firmy automatycznie wliczają je w podstawowy zakres ubezpieczenia, wiele jednak tego nie robi. Zawsze o to pytaj, bo to właśnie te powierzchnie (a nie ściana) ulegają największym zniszczeniom podczas zalania, powodzi, pożaru, gradu etc.
-
Huragan huraganowi nierówny - jego niszczycielska siła musi wynosić od 17,5 aż do 25 m/s i wyrządzać masowe szkody, by towarzystwo ubezpieczeniowe uznało nasze roszczenie.
-
Czy wiesz, że to nie zawsze ogień wyrządza największe szkody podczas pożaru? Równie niszczycielska potrafi być akcja ratownicza, dym, sadza, a ubezpieczyciele nie zawsze włączają te ryzyka do pakietu standardowego. Czasami trzeba wykupić tę ochronę jako dodatkową, a czasami taka opcja nie została w ogóle przewidziana.
-
Zalanie (nie mylmy z ubezpieczeniem skutków powodzi). Nie zawsze oznacza to samo. Sprawdźmy czy nasz ubezpieczyciel uwzględnia takie opcje jak:
-
Wydostanie się wody, pary wodnej lub płynów na skutek awarii urządzeń AGD, sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, grzewczej, instalacji gaśniczej, akwarium. Są i takie towarzystwa, które ochronią Twoje mieszkanie na wypadek wycieku z łóżka wodnego!
-
Nieumyślne pozostawienie otwartych kranów.
-
Cofnięcie się ścieków.
-
Opady atmosferyczne – tu zwróćmy uwagę na zakres ochrony, czy chodzi tylko o tak zwany deszcz nawalny, czy również topniejące zwały śniegu, zalanie przez okienka piwniczne etc.
-
Czy woda z akwarium wydostała się przez wyciek, czy stłuczenie, i którą opcję – jeśli już – uwzględnia dane towarzystwo ubezpieczeniowe.
-
Zalanie przez osoby trzecie i w wyniku akcji ratowniczych.
-
Powódź – to zupełnie coś innego niż zalanie. Dotyczy szkód wyrządzonych przez wezbrane wody rzek i innych wód płynących i stojących.
-
Uderzeniu pioruna - nie łudźmy się, że uzyskamy odszkodowanie, gdy w okolicy była burza, a nam spalił się komputer. Tutaj przewiduje się pokrycie strat wyłącznie za bezpośrednie oddziaływanie wyładowania elektrycznego na ubezpieczony przedmiot (czyli, gdy piorun uderzy bezpośrednio na przykład w nasz dom). A aby chronić sprzęt elektroniczny, koniecznie uwzględnijmy ryzyko przepięcia.
-
Osoby mieszkające w domkach jednorodzinnych powinny zastanowić się czy w ich polisie uwzględniono ryzyko upadku drzewa. Mieszkańcy Karpacza czy Zakopanego najlepiej wiedzą jak udręczone wiatrem drzewa potrafią łamać się jak zapałki.
-
Wiele towarzystw oferuje opcję ubezpieczenia od wandalizmu czy dewastacji, jednak – jak można się przekonać – mało który chce zwrócić nam koszty usuwania zniszczeń będących plagą dużych miast – czyli graffiti.
To tylko najbardziej charakterystyczne z różnic wynikających z odmiennych definicji danego ryzyka i wyłączeń, które stosuje dany ubezpieczyciel.