Tytuł tego artykułu może się wydawać nieco dziwny. Przecież jeżeli ma się własny dom lub mieszkanie to zazwyczaj się w nim mieszka. To prawda, nam chodzi tutaj bardziej o czasowe, kilkutygodniowe lub kilkumiesięczne pozostawienie domu/mieszkania w stanie niezamieszkałym. Przyczyny takiej sytuacji mogą być różne. Wyjazd do rodziny, przedłużone wakacje czy choćby, tak popularna w ostatnim czasie zarobkowa emigracja do innych krajów europejskich. Warto jednak wiedzieć, że zbyt długie pozostawianie lokalu mieszkalnego „pustym” może spowodować, że towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym wykupiliśmy polisę na nasze „cztery kąty” przestanie brać odpowiedzialność za powstałe w tym czasie szkody.
Jest to związane przede wszystkim z tym, że w przypadku lokali niezamieszkałych prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego jest większe, niż w sytuacji normalnego jego użytkowania. Zwłaszcza gdy chodzi o włamania i kradzieże. Pusty dom lub mieszkanie jest łakomym kąskiem dla wszelkiego rodzaju włamywaczy. Podobnie jest w przypadkach wandalizmu lub dewastacji. Ponadto fakt dłuższego niezamieszkiwania w ubezpieczonym lokalu powoduje, że staje się on mniej lub bardziej zaniedbany, co również nie podoba się Ubezpieczycielom. Dlatego towarzystwa w umowie ubezpieczeniowej zastrzegają konieczność stałego zamieszkiwania danego domu lub mieszkania. Przewidują jedynie niezbyt długie okresy, w czasie których lokal może być pusty. Po ich upływie Ubezpieczyciel albo całkowicie wyłącza swoją odpowiedzialność za powstałe w tym czasie szkody, albo robi to jedynie w stosunku do niektórych kategorii dóbr i szkód.