Ubezpieczenia komunikacyjne są wciąż najbardziej popularnymi rodzajami ubezpieczeń dystrybuowanymi na polskim rynku. Po części wynika to z ciągle rosnącej liczby samochodów, po części natomiast z obligatoryjności posiadania ubezpieczenia OC. Decydując się na konkretną ofertę warto zwrócić uwagę, czy jej kalkulacja uwzględnia przysługujące Ci zniżki. O zwyżkach z pewnością ubezpieczyciel poinformuje Cię bez dodatkowych pytań.
Na początek mam niedobrą wiadomość. Tegoroczny raport Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) wskazuje, że możemy spodziewać się podwyżki cen polis OC. Co prawda w ciągu ostatnich 9 lat łączna liczba wypadków i kolizji spadła o 21%, niestety wzrosła za to liczba wypłaconych odszkodowań i świadczeń z OC komunikacyjnego – aż o 50%, a ich wartość jest wyższa aż o 74%. Wprowadzenie korzystnych dla ubezpieczonych zmian prawnych, rosnąca świadomość ubezpieczeniowa oraz wyższe wypłaty z tytułu szkód osobowych powodują, że ubezpieczyciele z każdym rokiem notują coraz mniejszą rentowność ubezpieczeń komunikacyjnych OC. Czy zatem mamy obawiać się kolejnych podwyżek składek za OC? Raczej tego nie unikniemy.
Dopóki jednak żaden z ubezpieczycieli nie zdecydował się na radykalne podniesienie stawek i wciąż możemy liczyć na atrakcyjną kalkulację oferty u konkurencji, warto znać podstawowe zasady jakimi rządzą się ubezpieczenia komunikacyjne w zakresie zwyżek i zniżek. Kiedy mamy obawiać się wzrostu składki, a kiedy możemy liczyć na jej obniżenie?
Kiedy stawka będzie wyższa …
Zawierając umowę ubezpieczenia, zazwyczaj jesteśmy pytani o przebieg ubezpieczenia w poprzednich zakładach ubezpieczeń. Na podstawie danych dotyczących historii szkodowej ubezpieczyciel szacuje wysokość zniżek lub zwyżek, jakie możemy otrzymać przy kalkulacji składki. Dodatkowo towarzystwa ubezpieczeniowe mają możliwość weryfikacji szkodowości z ubezpieczeń komunikacyjnych w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, nie warto więc w tej kwestii podawać nieprawdziwych danych, gdyż w razie stwierdzenia rozbieżności ubezpieczyciel zażąda wyższej składki.
Nie tylko liczba szkód w poprzednich latach będzie miała wpływ na możliwość podniesienia składki za ubezpieczenie komunikacyjne. Im młodszy kierowca i im krócej posiada prawo jazdy, tym wyższą stawkę może naliczyć zakład ubezpieczeń. Zazwyczaj kierowcy do 25 roku życia otrzymają zwyżkę składki (od 10% do 100%) za wiek. Statystycznie jeżdżą bardziej brawurowo i nieostrożnie, powodują więcej wypadków, dlatego ubezpieczyciel dostrzega w ich ubezpieczeniu wyższe ryzyko.
Analogicznie sytuacja wygląda w przypadku krótkiego okresu posiadania prawa jazdy – brak doświadczenia i nabywanych z nim umiejętności, to większa obawa przed spowodowaniem szkody i wraz z nią zwyżka składki (od 10% do 50%). Młode osoby różnie radzą sobie z taką sytuacją – zazwyczaj podpinają się pod zniżki swoich rodziców, którzy są współwłaścicielami pojazdu. Ubezpieczyciel sumuje wówczas zwyżki dziecka wraz ze zniżkami rodziców, a młodemu kierowcy zaczynają się już liczyć lata bezszkodowej jazdy.
Oprócz kierowcy na wysokość składki będzie miał również wpływ sam pojazd. Bardzo często zakład ubezpieczeń stosuje dodatkową zwyżkę, jeśli pojazd jest starszy niż 10 – 15 lat (+ nawet 20%). Dodatkowo miejsce zamieszkania w dużym mieście z pewnością będzie miało negatywny wpływ na wysokość składki. Mieszkańcy mniejszych miejscowości i wsi są mniej narażeni na wystąpienie szkód w związku z mniejszym natężeniem ruchu, dlatego też statystycznie otrzymają niższą cenę za polisę.
Mniej przychylnie pod tym względem będą traktowani również posiadacze pojazdów o dużej pojemności silnika, nietypowych – sportowych lub terenowych aut, a także właściciele niektórych marek (w tym kontekście w zależności od zakładu ubezpieczeń są marki i modele honorowane zniżką i takie, dla których naliczone będą zwyżki). Jeśli decydujemy się na płatność w ratach również często będziemy musieli zapłacić wyższą składkę (do 15% zwyżki).
… a kiedy niższa?
Same złe informacje. Proponuję zatem teraz skupić się teraz na pozytywach. Oprócz spodziewanych podwyżek cen w ubezpieczeniach komunikacyjnych i sytuacji, w których ubezpieczyciel będzie stosował zwyżki stawki, mamy możliwość otrzymania również niższej składki. Przede wszystkim dotyczy to kierowców, którzy nie zgłaszają żadnych szkód. Każdy rok bez kolizji, stłuczek ani wypadku to dodatkowo od 5% do 10% zniżki w składce. Maksymalna wysokość możliwej do uzyskania zniżki na polskim rynku wynosi 60%, z wyjątkiem Proamy, która oferuje 70% zniżki dla bezszkodowych kierowców. W zależności zatem od szczegółowych regulacji tabeli zniżek i zwyżek, najwyższy poziom zniżki można otrzymać po upływie ok. 6 lat bezszkodowej jazdy, choć są zakłady ubezpieczeń, które wymagają 8 lat jazdy bez wypadków.
Nie tylko bezszkodowi kierowcy mogą liczyć na przychylną kalkulację zakładu ubezpieczeń, choć oni zdecydowanie uzyskają najbardziej znaczące zniżki. Pozostałe sytuacje kiedy ubezpieczyciel będzie mógł naliczyć niższą stawkę to okoliczności przeciwne do tych, przy których stosuje zwyżkę. Zatem przede wszystkim – kierowca w wieku powyżej 25 lub 30 lat, długi okres posiadania prawa jazdy, mała pojemność silnika, nowe lub najwyżej kilkuletnie auto. Niektóre zakłady ubezpieczeń przeciwnie – honorują zniżką auta starsze i zabytkowe. Dodatkowo taniej zapłacą przedstawiciele różnych zawodów i grup – zawodowi kierowcy, rolnicy, mundurowi czy kombatanci. No i w końcu mieszkańcy mniejszych miejscowości oraz wsi – dla nich kalkulacja będzie zdecydowanie korzystniejsza niż dla właścicieli aut w dużych miastach.
Tabela zniżek i zwyżek (tzw. bonus-malus) obrazująca sposób kalkulacji składek w zależności od ilości szkód jest wpisana w ogólne warunki ubezpieczeń. Pozostałe reguły już nie są tak czytelne, każdy ubezpieczyciel stosuje swoje systemy naliczania składek, starając się jednak nie ujawniać ich szczegółów szerszemu gronu odbiorców. Chroni w ten sposób swój „patent” przed konkurencją. Poszukując odpowiedniej ochrony warto zatem poznać kilka ofert różnych zakładów ubezpieczeń. Wypracowane zniżki za bezszkodowość u jednego towarzystwa są zazwyczaj honorowane również u pozostałych, a może nieoczekiwanie okazać się, że trafimy na korzystną ofertę dodatkowej zniżki dla wszystkich klientów zawierających umowę w tym konkretnym miesiącu i tym samym w kolejnym roku uda nam się nie płacić wyższej składki za ubezpieczenie komunikacyjne.
Sylwia Krukowska