Quad to wspaniały pojazd na łąki, bezdroża i plaże. Jednak wbrew pozorom nie jest to tylko zabawka, ale pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego. Zarówno własny jak i wypożyczony quad powinien posiadać ubezpieczenie OC i tablicę rejestracyjną.
Na bezdrożach też droga
Niezależnie od tego czy poruszamy się po drogach, czy po leśnych ścieżkach i polnych łąkach, quad jest pojazdem mechanicznym podlegającym polskiemu prawu drogowemu. Właściciel quada musi go zarejestrować i wykupić obowiązkową polisę komunikacyjnego OC. Do kierowania quadem uprawnia karta motorowerowa i ukończone 13 lat w przypadku, gdy pojazd jest wyposażony w silnik do 50 cm3 i osiąga prędkość maksymalną do 45 km/h. W przypadku quadów z mocniejszymi silnikami wymagane jest posiadanie prawa jazdy kategorii B lub B1 (można uzyskać po ukończeniu 16 lat za zgodą rodziców). W świetle polskiego prawa pojazdy te traktuje się podobnie do trzykołowych motocykli.
Ubezpieczenie dla motocykla
Większość towarzystw ubezpieczeniowych traktuje quada tak samo jak zwykły samochód. Koszt OC jest zależny od wieku, stanu i pojemności silnika pojazdu. Od niedawna w ofercie paru ubezpieczycieli pojawiły się specjalne oferty dla właścicieli motocykli. Polisy dla jednośladów biorą pod uwagę mniejszy rozmiar motocykla i wyjątkowe sytuacje w jakich może się znaleźć jego posiadacz. Obecnie motocykle można ubezpieczyć na preferencyjnych warunkach w Link 4 i PTU. Motor Pakiet jest przeznaczony dla następujących motocykli: turystycznych, sportowo-turystycznych, naked bike, chopper, cruiser, Harley-Davidson, classic. Pakiet obejmuje OC, AC, NNW. Istnieje możliwość zawarcia ubezpieczenia assistance zgodnie ze standardową ofertą PTU Assistance II.
Stawka pakietowa (OC, AC w zakresie podstawowym, NNW) za 12-miesięczny okres ochrony wynosi: 5,6 proc. motocykle w wieku do trzech lat, 6,2 proc. cztero – pięcioletnie, 7,3 proc. sześcio – ośmioletnie, 8,4 proc. dziewięcio – 12-letnie, 8,7 proc. w wieku powyżej 12 lat. Stawki maleją o 10 procent jeżeli właściciel jednośladu zrezygnuje z ochrony przed kradzieżą.
W Link 4 W cenie podstawowego ubezpieczenia OC dla motocykli kierowcy otrzymują dodatkowo Program Pomocy 24 oraz Informację Prawną 24. Istnieje także możliwość zakupu usług assistance dzięki której Link4 pomoże nawet pod domem, ponieważ nie ma żadnego limitu kilometrów. Z kolei NNW dla motocykli, dające ochronę ubezpieczonemu oraz innym użytkownikom jego pojazdu.
Towarzystwa z oferta dla jednośladów często traktują quada jak motocykl. Co ciekawe w niektórych firmach właściciel quada może liczyć na zniżkę 8 procent od zakupionej polisy.
Obostrzenia i wyłączenia
W ubezpieczeniach quadów ważną rolę odgrywa wkład własny – czyli pomniejszenie odszkodowania o wkład własny i franszyzna - szkody poniżej ustalonej kwoty nie są objęte ochroną. Ubezpieczyciele dosyć niechętnie podchodzą do niebezpiecznych quadów. Dodatkowym obostrzeniem jest wycofanie się z odpowiedzialności za wypadki poza polskimi utwardzanymi drogami. Nie ma też co liczyć na pojazd zastępczy. Nic dziwnego, quad jest bardzo specyficznym środkiem transportu nie używanym na co dzień w dojeździe do pracy.
Uwaga na wypożyczalnie
Wynajęty quad musi być ubezpieczony i zarejestrowany inaczej cała odpowiedzialność za wypadek i zniszczenia spada na kierowcę. W tym przypadku niewinnego turystę. Wiele firm najmujących quady nie posiada odpowiednich umów ubezpieczeniowych. Dodatkowo przydatna w takiej sytuacji jest także polisa AC, zwalnia najmującego z odpowiedzialności za zniszczony pojazd.
A jednak quad
Bardzo rzadko zdarzają się zniżki za posiadanie quada. Zwykle taki upust sięga 8 procent (w przypadku AC). Istnieją też specjalne taryfy przygotowane z myślą o quadach (110 złotych za polisę OC). Kierowca ubezpieczający samochód czasami może liczyć na dodatkową zniżkę przy zakupie polisy na motor i odwrotnie.
Duże ryzyko i niepewna wartość
Ubezpieczyciele obawiają się obejmować ochroną użytkowników terenowych quadów. Zwykle jeżdżenie quadem wiąże się ze sportem wyczynowym, lub z przemieszczaniem się po niebezpiecznych powierzchniach. Na domiar złego pojazdy tego typu to wciąż stosunkowa rzadkość w naszym kraju. Bardziej gadżet niż artykuł pierwszej potrzeby. Niewielka ilość quadów w Polsce utrudnia towarzystwu określenie jego rzeczywistej wartości w dniu zawarcia umowy ubezpieczeniowej. Dlatego też, warto się zastanowić dwa razy zanim wsiądzie się na quada w porywie wakacyjnego szaleństwa. Ubezpieczyciel za wszelkie poczynione szkody nie objęte polisą czy to z powodu jej braku, czy też z powodu różnych wyłączeń obciąży ogromnym rachunkiem nieświadomego kierowcę. Dodajmy jeszcze na koniec, że jeżdżenie quadem po lesie jest karane w Polsce mandatem. Koła pojazdu niszczą ściółkę leśną, a głośny silnik płoszy zwierzęta.
Źródła: Link 4, PTU, AB Port, Bankier.pl
Jakub Tabisz