Wedle danych prezentowanych przez KNF w ciągu czterech ostatnich lat AC staniało o 12 procent. Na mniejsze ceny mogą mieć wpływ statystyki policyjne, ale także rosnąca konkurencja na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych.
Z roku na rok ilość kradzieży samochodów w naszym kraju spada. Ryzyko związane z kradzieżą auta to ok. 20 proc. ceny za AC. Reszta to cena za ryzyko uszkodzenia samochodu, dlatego spadek cen za samo ryzyko kradzieżowe o jedną piątą może obniżyć cenę całej polisy o około 5 procent. O wiele bardziej znaczącym czynnikiem jest ostra konkurencja na rynku. Coraz więcej towarzystw oferujących polisy w kanale sprzedaży Direct wymusza wojnę cenową. Dodatkowym czynnikiem był także podatek Religi od polis OC. Wiele towarzystw chciało utrzymać sowich klientów oferując im tańsze polisy AC, lub oferując ubezpieczenia komunikacyjne a pakietach co rekompensowało podwyżki OC.
W tym roku po zniesieniu podatku Religi, oraz w obliczu kryzysu finansowego możemy się spodziewać kolejnych obniżek cen polis AC. Wiele tradycyjnych towarzystw rozpoczęło sprzedaż za pośrednictwem kanału Direct. Ubezpieczyciele stawiający tylko na sprzedaż przez telefon i Internet będą próbowali utrzymać swoją pozycję. Według danych zebranych przez „Rzeczpospolitą”, ochroną ubezpieczeniową w ramach autocasco jest objętych 28 proc. pojazdów poruszających się po polskich drogach (ponad 4,6 mln sztuk).
Źródło: Rzeczpospolita
Jakub Tabisz