VIG rezygnuje z polis lokacyjnych

W 2009 roku zasady opodatkowania zysków z inwestycji nie ulegną zmianie. Ubezpieczyciele są zadowoleni, ponieważ likwidacja tzw. podatku Belki spowodowałaby konieczność wycofania z ich oferty oferowania polis lokacyjnych. Gdyby do tego doszło, mocno ucierpiałby przypis składki tak rynku jak i samych towarzystw. Polisy lokacyjne pozwolą w tym roku zebrać ubezpieczycielom nawet 7-8 mld zł.

Od krótkoterminowych umów ubezpieczenia na życie i dożycie, pełniących takie funkcje jak lokata bankowa nie płaci się podatku Belki. Dzięki temu bank oferujący tego typu produkty może zaoferować wyższe oprocentowanie.
Polskie prawo wymaga, aby każdym 100 zł składki z takich polis towarzyszyło zaangażowanie 4 zł kapitału. Stanowi to problem. Najniższe marże na takich produktach, to zaledwie 0,2 proc., co może spowodować, że towarzystwa uznają ich prowadzenie za nieopłacalne. Tak postąpiła Vienna Insurance Group Polska (584 mln zł składki z tych polis po II kwartałach).

Franz Fuchs, prezes grupy VIG w Polsce, tłumaczy, że chcąc podpisywać nowe umowy, trzeba byłoby podwyższyć kapitał Benefia Życie o 100 mln zł, co jest nieopłacalne.W poprzednich miesiącach do podwyższenia swoich kapitałów z powodu wysokiego wzrostu przychodów ze składek płynących z polis lokacyjnych zostały zmuszone AXA, Nordea czy Uniqa. Jak na razie brak informacji, czy w przypadku wyczerpania tych nadwyżek akcjonariusze zdecydują się na dopłaty.

Aleksandra Polakowska-Szymańska z AXA mówi, że o ostatecznym kształcie przyjętej strategii firma będzie mogła udzielić informacji pod koniec roku. Dodaje, że na IV kwartał AXA wprowadziła nową ofertę z 12-miesięcznej polisy lokacyjnej, a po III kwartałach przychody towarzystwa z tytułu tych polis wyniosły ponad 1 mld zł. Również Uniqa unika deklaracji co do przyszłości produktu, który po 10 miesiącach przyniósł spółce 1,1 mld zł Rezygnacji VIG z polis lokacyjnych towarzyszył równoczesny debiut ING. Adam Burchat, dyrektor ds. rozwoju w ING mówi, że jego firma ma wysokie kapitały własne, dlatego może sobie pozwolić na wejście w ten segment i zebranie nawet 1 mld zł składek.

Wejście w ten segment teraz, przy wysokich stopach procentowych, może być opłacalne. Jeśli przyjąć oprocentowanie na poziomie 8 proc., to podatek Belki będzie wynosił 1,6 proc. - taką kwotą mogą dzielić się towarzystwo, bank i klient. Jest to większa możliwość podwyższenia marż niż np. w czerwcu 2006 r., kiedy najlepsze oferty polisolokat dawały 3,24 proc. zysku.

Źródło: Gazeta Prawna

JT