Podsumowanie tygodnia – OFE na minusie, KNF pod kontrolą

W ubiegłym tygodniu opublikowane zostały dane dotyczące rynku emerytalnego. Po raz pierwszy Otwarte Fundusze emerytalne są na minusie. Komisja Nadzoru Finansowego znalazła się pod kontrolą, zdaniem rządu, rutynową. Od 1 kwietnia ZUS zaczął wypłacać wyższe odszkodowania od wypadków przy pracy.  W Sejmie rozpoczęły się prace nad nowelizacją wprowadzającą nowe ubezpieczenie OC.

OFE cierpią skutki kryzysu

Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła w tym tygodniu wstępny  raport dotyczący sytuacji na rynku emerytalnym. Na skutek kryzysu finansowego i zapaści na giełdzie wszystkie fundusze po raz pierwszy znalazły się pod kreską.

To był już czwarty kwartał z rzędu kiedy OFE nie zarabiają na aktywach. Wszystkiemu winne kilkunastoprocentowe spadki na giełdzie. OFE są zobligowane ustawą z 1999 roku do inwestycji na giełdzie lub w obligacje. W ten sposób co trzecia złotówka ze zgromadzonych środkach na kontach funduszy wylądowała na giełdzie. W  zestawieniu Komisji Nadzoru Finansowego fundusze emerytalne znajdą się pod kreską, wyliczana przez nadzór tzw. średnia ważona stopa zwrotu wyniesie -2.5 procenta. Dla porównania jeszcze pół roku temu stopa zwrotu wynosiła 14 procent, rok temu 30 procent. To najgorszy wynik w historii OFE.

Największe powody do zmartwień mają klienci Warty, stracili oni aż 5,5 procenta. Polsat oraz Commercial Union i ING były niewiele lepsze, środki na kontach klientów stopniały tam o prawie 5 procent. Najmniej stracili klienci Allianz ,tylko 0,05 procenta w dół, następnie Generali -0,24 procenta oraz Pekao -0,75 procenta. Dobry wynik Allianz jest spowodowany słabym zaangażowaniem funduszu na giełdzie.

Zdaniem ekspertów złe wyniki zdarzają się, ponieważ wpływają na nie przejściowe kryzysy finansowe co kilka lat. Przede wszystkim liczy się ile zgromadzonych pieniędzy na kontach będą mieli członkowie OFE w momencie przejścia na emeryturę.

KNF kontrolowane

W Komisji Nadzoru Finansowego wciąż trwa kontrola przeprowadzana przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Jedną z przyczyną kontroli KNF była skarga złożona przez firmę Sovereign Capital, której to komisja zablokowała debiut giełdowy w 2007 roku. Łukasz Dajnowicz z KNF twierdzi, że firma stara się w ten sposób naciskać na nadzór. Tak samo skwitował zainteresowanie Transparency International pracą Komisji. TI zarzuciło Nadzorowi, że nie złożył wyjaśnień w ustawowym terminie. Skarga Transparency International została rozpatrzona pozytywnie przez są i na KNF został nałożony obowiązek dostarczenia odpowiednich materiałów w ciągu 30 dni. Pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją tłumaczy jednak kontrolę KNF rutynowymi działaniami sprawdzającymi. Sprawdzane są wewnętrzne regulacje i zasadność skarg m.in. tej złożonej przez Sovereign Capital

Ulga w III filarze wciąż daleko

Kolejny tydzień minął i wciąż nie wiadomo czy walka zakończy o obywatelski projekt ustawy zakończy się sukcesem i trafi on do Sejmu. Do 14 kwietnia Komitet Inicjatywy Ustawodawczej RAZEM musi zebrać 100 tysięcy podpisów pod projektem ulgi emerytalnej przy oszczędzaniu na dodatkową emeryturę. Na razie udało się zebrać 73,6 tysięcy podpisów.

W Projekcie określono możliwość odpisania 12 tys. zł rocznie od podstawy do opodatkowania w ramach dodatkowego zabezpieczenia emerytalnego w III filarze. Jak podkreślił Jerzy Pachała, zastępca pełnomocnika Komitetu, nie dotyczy to indywidualnych kont emerytalnych. Posiadacze IKE mają już bowiem inne preferencje podatkowe. Gdyby jednak projekt przeszedł, to Komitet liczy na objęcie odpisem również i tę formę oszczędności.

Ubezpieczenia należności rzadsze i droższe

W ubiegłym tygodniu spłynęły do mediów informacje na temat segmentu ubezpieczeń należności dla przedsiębiorców. Na wartym w 2008 roku około 250 – 300 milionów złotych rynku ubezpieczeń należności obecnie działają Atriadus, KUKE, PZU, TU Euler Hermes i Coface Poland. Towarzystwa potwierdzają znaczący wzrost zainteresowania ich ofertą. Wiele przedsiębiorstw ze względu na kryzys finansowy postanowiło się po raz pierwszy zaopatrzyć w polisę tego typu. Jednak za wzrostem popularności ubezpieczenia należności rośnie ryzyko upadłości kontrahentów. W związku z tym faktem ubezpieczyciele nie chcą zawierać umów ubezpieczeniowych.

Zdaniem ubezpieczycieli należności coraz wyższa od ostatniego kwartału 2008 r. szkodowość w najbliższych miesiącach jeszcze wzrośnie i to bardzo mocno. Firmy chcą ubezpieczać najbardziej ryzykowne kontrakty, na przykład umowy z partnerami ze Wschodu – czyli Ukrainy i Rosji.

Wyższe odszkodowania za wypadki przy pracy

Od pierwszego kwietnia wzrosły wypłacane przez ZUS odszkodowania za wypadki przy pracy.  Jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy czy choroby zawodowej, wyniesie 589 zł za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. W wypadku orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy i niemożności samodzielnego egzystowania, albo pogorszenia się stanu zdrowia rencisty, odszkodowanie wyniesie 10 tys. 304 zł. Jednorazowe odszkodowanie przysługujące rodzinie, od 1 kwietnia 2009 r. do 31 marca 2010 r. będzie wynosiło 52 tys. 990 zł, jeżeli uprawnieni do niego będą małżonek lub dziecko zmarłego ubezpieczonego lub rencisty. Jeżeli zmarły ubezpieczony lub rencista miał więcej dzieci, każde z nich dostanie dodatkowo 10 tys. 304 zł odszkodowania.

Kolejne obowiązkowe OC

Do Sejmu w ubiegłym tygodniu trafiła nowelizacja ustawy dotyczącej świadectw energetycznych budynków i mieszkań. Zgodnie z jej treścią osoby wydające świadectwa energetyczne budynków i mieszkań będą musiały się ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej.

Według wstępnych szacunków Polskiej Izby Inżynierów polisę może zakupić około 80 tysięcy osób. Oznacza to wzrost wartości rynku OC zawodowej o 6 milionów złotych. Koszt zakupu takiej polisy jest na razie nieznany.

Rynek ubezpieczeniowy potrzebuje pracowników

W ostatnich dniach spłynęły informacje o zatrudnieniu na rynku ubezpieczeniowym. Zeszły rok to wzrost zatrudnienia prawie we wszystkich towarzystwach. Trzej ubezpieczyciele - Ergo Hestia, Axa i Generali zatrudniły w zeszłym roku najwięcej pracowników. Firmy te zdaniem ich przedstawicieli wciąż pozostają w stadium rozwoju, dlatego zwiększają zatrudnienie. Natomiast PZU i Warta zredukowały zatrudnienie co jest związane z przeprowadzaną reorganizacją w tych firmach i optymalizacją kosztów.  

Jakub Tabisz