Nowo utworzona w Zurychu spółka Perils zajmie się zbieraniem i udostępnianiem danych o katastrofach mających miejsce w Europie. Za powstanie spółki odpowiedzialni są wielcy ubezpieczyciele europejscy: Allianz, Axa, Groupama i ZFS, wielcy reasekuratorzy: Swiss Re, Munich Re i Partner Re o raz specjalizujący się w ryzykach katastroficznych broker Guy Carpenter. Dzięki szeroko zakrojonej współpracy i wymianie danymi możemy się spodziewać lepszych modeli oceny zagrożeń. Celem jest wykreowanie opartych na koherentnych danych wskaźników, które będą podstawą dla tworzenia opartych o wskaźnik szkodowości instrumentów pochodnych: ILW - industry loss warranties i ILS - insurance-linked securitisations, zwanych popularnie obligacjami katastroficznymi.
Pierwsze efekty działalności firmy Perils poznamy już w 2010 roku. Powstanie spółki wiąże się przede wszystkim z rosnącymi odszkodowaniami po przeróżnych katastrofach naturalnych. Zmiany klimatyczne coraz częściej powodują huragany takie jak w Nowym Orleanie, wichury, które ostatnio przeszły przez Francję, powodzie i długotrwałe susze. Wartość wypłaconych odszkodowań rośnie z roku na rok. Zmienne czynniki pogodowe coraz bardziej utrudniają dokładną ocenę ryzyka. Najprawdopodobniej analizy Perils doprowadzą do zwyzki składek na polisy katastroficzne.
Źródło: Reuters
JT