Jednym z elementów strategii Grupy PZU na lata 2009 – 2011 jest zatrzymanie spadku udziałów w rynku – przypomina „Rzeczpospolita”. Gazeta bada reakcję konkurentów ubezpieczyciela na jego plany i próbuje się dowiedzieć, czy zapowiedzi lidera rynku zmuszą inne zakłady do zrewidowania ich własnych strategii.
Paweł Dangel, prezes spółek ubezpieczeniowych grupy Allianz w Polsce nie znalazł wielkich niespodzianek w strategii Grupy PZU, uważa jednak, że dobrze się stało, iż jest zarząd, który szuka drogi dla tej firmy. Zdaniem prezesa Allianz Polska, największy polski ubezpieczyciel potrzebuje około trzech – pięciu lat na przerobienie grupy w sprawnie działające przedsiębiorstwo.
Paweł Dangel zaznacza jednak, że jego firma idzie swoją drogą i przyjęcie nowej strategii przez największego polskiego ubezpieczyciela nie spowodowało żadnych zmian w obranym przez Allianz kursie.
„Rzeczpospolita” zauważa, że Grupa PZU nie podała kosztów jej wdrożenia. I to właśnie budzi obawy sporej części konkurentów. Powód? Gazeta wyjaśnia, że towarzystwa boją się zastosowania przez ubezpieczyciela dumpingu cen polis w walce o swój udział w rynku. Na zapowiedź zahamowania spadku i wzrost udziałów w rynku, przy równoczesnym milczeniu na temat własnej rentowności zwraca uwagę Michał Gomowski, wiceprezes Generali. Uważa on, że jeżeli Grupa PZU zamierza to osiągnąć, konkurując ceną, to nie będzie to dobre ani dla rentowności grupy, ani dla całego rynku. Gomowski tłumaczy, iż jest ważne, aby największy polski ubezpieczyciel nie uległ naciskom konkurowania za każdą cenę, nawet spadku własnej rentowności. Z kolei Andrzej Jarczyk, prezes spółek ubezpieczeniowych grupy Generali w Polsce, zaznacza, że ogłoszenie nowej strategii Grupy PZU nie zmienia tej przygotowanej przez jego grupę. Z informacji uzyskanych przez „Rz” wynika, że spora część branży jest zdania, że przyjęta strategia zostanie wdrożona, jednak niemal równie wielu zwolenników ma pogląd, że nowa strategia spowoduje zamieszanie na rynku i istotne zmiany planów konkurentów największego polskiego ubezpieczyciela.
„Rzeczpospolita” przypomina, że Grupa PZU chce po 2011 roku notować wyższy wzrost niż konkurenci. W celu osiągnięcia tego założenia ubezpieczyciel planuje stawiać przede wszystkim na nowe produkty, czy też zachęty dla agentów.
Źródło: Rzeczpospolita
JT