Likwidacja szkody

Nie polecam. Gorszej obsługi klienta i wyceny rzeczoznawcy zapewne ze świecą szukać. Kolizja z osobą mającą ubezpieczenie w PZU skończyła się uszkodzeniem 3 elementów, lampy, zderzaka i maski. Kontakt z opiekunem klienta to jakaś kpina, Pani na takim poziomie profesjonalizmu jakby sama potrzebowała opiekuna w pracy, żadnych konkretnych informacji nie potrafiła podać, na większość pytań odpowiadała że ona nie wie, nie może udzielić takich informacji, nie ma takiej wiedzy. Zapytana kto ma, odpowiada że np dział techniczny, ale nie może połączyć z nikim kompetentnym. Więc dzwonienie tam jest stratą czasu. Rzeczoznawca wyceniając szkodę wyceniał ją chyba z gwiazd. Pominął wszystkie możliwe elementy które podnosiły wartość auta, łącznie z tym że jest jednym z nielicznych o ile nie jednym w Polsce, ponieważ mąż włożył w nie mnóstwo wysiłku, że o kosztach nie wspomnę, aby przerobić je na mniej awaryjne i swoje "wymarzone", a ceny tego modelu na olx (produkcja zakończona ileś lat temu) nie schodzą poniżej 25tys na dzień dzisiejszy. Wg Pana rzeczoznawcy auto warte niecałe 10tys 😬. Moje pierwsze ubezpieczenie auta też było w PZU, po roku bezszkodowej jazdy dostałam kolejną ofertę na kontynuację ubezpieczenia... O 400zl wyższą. Oczywiście podziękowałam.