Omijać szerokim łukiem, oby wszyscy klienci się od nich odwrócili

Absolutnie nie polecam. Likwiduję szkodę z OC sprawcy. Na początku wymyślili, że źle została zgłoszona szkoda i nie przyznali samochodu zastępczego od razu. Miałam opłacony wyjazd na majówkę na drugi dzień. Na szczęście miałam assistance w swoim towarzystwie i dostałam samochód na 5 dni. PZU już zaoszczędziło. Później przyznali auto zastępcze, ale co 3-4 dni trzeba dzwonić, pół godziny czekać na połączenia. wysłuchiwać, że coś się wg nich nie zgadza w dokumentacji, dzwonić do warsztatu, żeby dosłali, co tam sobie życzą, znowu dzwonić do PZU, czekać bez końca na linii, bo wszyscy konsultanci zajęci, czasem znowu dzwonić do warsztatu i tak w kółko. Raz załatwiałam tak przedłużenie przez 3 godziny. W końcu odmówili przedłużenia, poodejmowali jakieś dni z technologicznego czasu naprawy. Każą poważne naprawy wykonywać w 2 godziny, mimo wielu próśb nie przysyłają mobilnego rzeczoznawcy w sytuacji spornej. Przedłużam wynajem auta na własny koszt i będę walczyć w sądzie oraz zgłaszam sprawę do UOKiK i gdzie tylko można. Od miesiąca moje życie to jedna wielka niepewność czy będę miała czym dojechać do pracy. Pomijam nieprzyjemne i lekceważące tony niektórych, bo oczywiście nie wszystkich, pracowników. I jak w temacie: oby wszyscy klienci się od nich odwrócili.