Odpowied¼ do komentarza:
o co tu chodzi???
mam pytanie,dla jednych moze latwe,ale dla mnie jest to dziwne,chodzi i skladke polisy,nie znam sie na tym,ale mamy z mezem taka sytuacje:
maz pare miesiecy temu przebywal w Wiedniu,jadac do Polski znajomy poprosil go o oplacenie mu skladki,zeby sam nie musial jechac,maz po przyjezdzie do pl udal sie do agencji i zaplacil skladke,Pani tam poprosila Go o dowod,co wydalo sie mezowi dziwne,ale na pytanie "po co,ze tylko wplaca"dowiedzial sie,ze tak trzeba.Na poczatku kwietnia znajomy sprzedal samochod i nie wiem czy taki glupi czy lekkomyslny,ale nie zglosil tego Warcie,natomiast moj maz dostal z windykacjio pod koniec maja list o zalegla skladke,
moje pytanie jest takie,jak mozna nagle stac sie posiadaczem polisy auta,ktorego nigdy nie bylo sie wlascicielem,dlaczego skoro wlasciciel auta nigdy nie zglosil sprzedazy i od wielu lat oplacal skladke,a raz tylko moj maz,nagle wszystkie dane przeszly na meza,i prosze mi napisac czyje znizki sa obliczane w tej polisie,i komu wyplacili by ewentualnie odszkodowanie wrazie wypadku???
nie wiem ,nie pojmuje tego,moze jestem nie kumata,ale dla mnie to dziwne,zeby ktos kto nigdy nie byl wlascicielem auta byl posiadaczem polisy,nie znam sie na tym,ale dla mnie to dziwne.