Zgodnie z brzmieniem art. 805 §1, otwieraj±cym Tytu³ XXVII Kodeksu cywilnego po¶wiêcony umowie ubezpieczenia, "przez umowê ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowi±zuje siê, w zakresie dzia³alno¶ci swojego przedsiêbiorstwa, spe³niæ okre¶lone ¶wiadczenie w razie zaj¶cia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczaj±cy zobowi±zuje siê zap³aciæ sk³adkê". Ustawa o dzia³alno¶ci ubezpieczeniowej szerzej traktuje kwestie sk³adki, wskazuj±c, ¿e o jej wysoko¶ci decyduje zak³ad ubezpieczeñ, jednak¿e po dokonaniu oceny ryzyka ubezpieczeniowego.
Ponadto norma ta stwierdza, ¿e wysoko¶æ sk³adki powinna zapewniæ wykonanie wszystkich zobowi±zañ wynikaj±cych z umowy ubezpieczenia i pokrycie kosztów wykonywanej dzia³alno¶ci ubezpieczeniowej, a zak³ad ubezpieczeñ obowi±zany jest gromadziæ odpowiednie dane statystyczne, które sta³y siê podstaw± zarówno ustalania wysoko¶ci sk³adek, jak i rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. Dodatkowo, g³ównie ze wzglêdów ostro¿no¶ciowych znajduj±cych historyczne uzasadnienie, w ustawie o ubezpieczeniach obowi±zkowych znalaz³ siê zapis mówi±cy o tym, ¿e zak³ad ubezpieczeñ przedstawia organowi nadzoru (Komisji Nadzoru Finansowego) informacje o taryfach sk³adek za ubezpieczenia obowi±zkowe i podstawach ich ustalenia. Informacja taka powinna zawieraæ w szczególno¶ci analizê szkodowo¶ci oraz kosztów obs³ugi ubezpieczenia uzasadniaj±c± wprowadzenie ka¿dorazowej zmiany w taryfie.
To, ¿e zapisy ostro¿no¶ciowe znalaz³y siê w ustawie, wskazuje na kapitalne znaczenie, jakie dla prawid³owego funkcjonowania zak³adu ubezpieczeñ maj± ustalone na bezpiecznym poziomie taryfy sk³adek, gwarantuj±c nale¿yte wywi±zywanie siê z zawartych umów, nie zagra¿aj±c przy tym sytuacji finansowej ubezpieczyciela. Rzecznik Ubezpieczonych wyra¿a³ wielokrotnie troskê o zgodne z prawem i realiami rynkowymi kszta³towanie taryf przez ubezpieczycieli. Jest to o tyle istotne, ¿e z jednej i to tej wa¿niejszej strony, mamy w pamiêci upad³o¶ci choæby Bydgoskiego „Gryfa" , Warszawskiej „Polisy", Poznañskiej „Hestji" czy Gdañskiego „Gwaranta", z drugiej za¶ narzekania rodzimych kierowców na wysokie, w ich opinii, ceny polis.
Ponadto ¶ledz±c choæby reklamy kilku zak³adów ubezpieczeñ prowadz±cych dzia³alno¶æ ubezpieczeniow±, w tym równie¿ dzia³aj±cych w systemie sprzeda¿y bezpo¶redniej tzw. direct, oferuj±cych produkty ubezpieczeniowe w cenie relatywnie niskiej, konkurencyjnej wobec pozosta³ych ubezpieczycieli, si³± rzeczy rodz± siê obawy o bezpieczny, zgodny z ustawowymi wymogami, poziom taryf sk³adek. Niepokój, który obserwujemy, wynika równie¿ z informacji dochodz±cych z rynku o niezadowalaj±cych wynikach finansowych niektórych zak³adów ubezpieczeñ w czê¶æ dotycz±cej dzia³alno¶ci prowadzonego przez nie obowi±zkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Dziwiæ wiêc mo¿e powstrzymywanie siê przez czê¶ci ubezpieczycieli przed dostosowaniem wysoko¶ci taryf sk³adek do faktycznych potrzeb, postrzegaj±c to zjawisko jako wyj±tkowo niebezpieczn± dla ca³ego rynku grê konkurencyjn±.
Ukszta³towanie na relatywnie niskim poziomie taryf sk³adek za obowi±zkowe ubezpieczenie komunikacyjne i niechêæ ubezpieczycieli do zmiany istniej±cego stanu rzeczy uwidacznia siê niestety wprost w polityce odszkodowawczej prowadzonej przez wielu ubezpieczycieli. Za utrwalony i stale powtarzany argument, maj±cy znamiona swoistego rodzaju gro¼by, jest twierdzenie czê¶ci przedstawicieli ¶rodowiska ubezpieczeniowego, w odniesieniu do uwag poszkodowanych i instytucji reprezentuj±cych ich interesy, i¿ zmiana standardów aktualnie stosowanych w zakresie polityki odszkodowawczej spowodowa³aby konieczno¶æ podwy¿szenia taryf sk³adek, a na to rynek ubezpieczeñ nie mo¿e siê przecie¿ zgodziæ.
Wtóruje temu równie¿ czê¶æ mediów, które zapowiedzi podwy¿ek taryf sk³adek na to ubezpieczenie traktuj± jako co¶ z za³o¿enia nieakceptowalnego, niezgodnego z prawem, a wrêcz krzywdz±cego obywateli - posiadaczy pojazdów mechanicznych. Przy takich okazjach media wypominaj± ubezpieczycielom przyk³ady z³ych praktyk w likwidacji szkód, zadaj±c w podtek¶cie równolegle pytanie: czy za s³aby poziom ¶wiadczonych us³ug nale¿y siê wiêksza zap³ata - podwy¿szona sk³adka? Przypomnieæ w tym miejscu mo¿na kilka z „dy¿urnych" wrêcz zarzutów stawianych ubezpieczycielom w zwi±zku z likwidacj± szkód w ramach obowi±zkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, jak przyk³adowo:
-
nieuprawnione d±¿enie do kwalifikowania szkody w poje¼dzie jako ca³kowitej;
-
uznaniowe pomniejszanie odszkodowania za naprawê pojazdu o stopieñ amortyzacji wymienianych czê¶ci;
-
brak respektowania woli poszkodowanego w zakresie wyboru przez niego warsztatu naprawczego i czê¶ci zamiennych u¿ytych do naprawy pojazdu;
-
nieadekwatny do rzeczywistego rozmiaru szkody zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastêpczego;
-
nadmierna sk³onno¶æ do przypisywania czy podwy¿szenia stopnia przyczynienia siê poszkodowanego do powstania szkody;
-
nieadekwatny do rozmiaru uszczerbku na zdrowiu poziom zado¶æuczynienia za ból i cierpienie jak równie¿ innych sta³ych lub okresowych ¶wiadczeñ jak np. renty.
Mo¿na by wrêcz pokusiæ siê o sformu³owanie bardzo uproszczonego twierdzenia z gatunku „czarnego humoru" i wyj±tkowo dalekiego od idei ubezpieczenia - ¿e posiadacze pojazdów realizuj± zobowi±zania w zakresie uregulowania sk³adki na obowi±zkowe ubezpieczenie OC, p³ac±c pewn± daninê, nazywan± nale¿n± sk³adk±, a ubezpieczyciele w sytuacji wyst±pienia szkody wyp³acaj± ¶wiadczenia, które w odbiorze poszkodowanych s± bardzo czêsto iluzoryczne w swej wysoko¶ci w zestawieniu z faktycznym rozmiarem szkody. To z kolei wyj±tkowo negatywnie odbija siê na pojmowaniu idei ubezpieczeñ przez spo³eczeñstwo, a tak¿e niekorzystnym wizerunku ca³ej ubezpieczeniowej bran¿y, w ocenie obywateli.
W ostatnim czasie obserwujemy szereg czynników, które mia³y bezpo¶redni wp³yw na
zwiêkszenie wyp³at przez ubezpieczycieli na rzecz ofiar wypadków drogowych. Z najistotniejszych nale¿y wymieniæ wej¶cie Polski do Unii Europejskiej i zwi±zane z tym rozszerzenie zakresu terytorialnego udzielanej ochrony z polisy OC posiadaczy pojazdów, zmiany w prawie ubezpieczeniowym rozszerzaj±ce zakres nale¿nych ¶wiadczeñ o zado¶æuczynienie dla najbli¿szych, jak równie¿ obserwowane tendencje w orzecznictwie s±dowym itd. W tym kontek¶cie nie do unikniêcia staje siê dyskusja dotycz±ca prze³o¿enia siê tych czynników na konieczne zmiany w konstruowaniu i podwy¿szaniu taryf sk³adek zamiast jak s±dzimy, wyniszczaj±cej rynek polityki sprzeda¿owej.
Równie negatywnym i pal±cym problemem odnosz±cym siê do sk³adki ubezpieczeniowej, ujawniaj±cym siê w praktyce obrotu, wymagaj±cym pilnych zmian legislacyjnych jest tzw. „
podwójne ubezpieczanie OC". Te bulwersuj±ce konsumentów sytuacje wynikaj± najczê¶ciej z braku znajomo¶ci przepisów prawa przez znacz± grupê posiadaczy pojazdów, co w rezultacie skutkuje objêciem ich ubezpieczeniem przez wiêcej ni¿ jednego ubezpieczyciela. To z kolei powoduje przykry dla konsumenta obowi±zek uregulowania sk³adki ubezpieczeniowej na rzecz wiêcej ni¿ jednego ubezpieczyciela. Upraszczaj±c mo¿na powiedzieæ, ¿e
przyczyn± tego s± g³ównie zapisy ustawy, której zasadniczym celem jest unikniêcie sytuacji braku ubezpieczenia jak np.
automatyzm w zawieraniu umowy na kolejny okres, ale tak¿e
trudno¶ci z dotrzymaniem wskazanych w ustawie terminów, w których, zgodnie z przepisami nale¿y z³o¿yæ o¶wiadczenie o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia.
Niestety olbrzymia czê¶æ posiadaczy pojazdów nie zna przepisów, a ponadto s± na ogó³ prze¶wiadczeni, ¿e analogicznie jak w postêpowaniach przed organami fiskalnymi, administracyjnymi, czy s±dami, za termin z³o¿enia o¶wiadczenia uznaje siê datê wys³ania pisma. W postêpowaniach przed zak³adami ubezpieczeñ natomiast, zgodnie z przepisami za dzieñ z³o¿enia o¶wiadczenia woli przez stronê umowy - i to przy zachowaniu formy pisemnej - uwa¿a siê dzieñ, w którym faktycznie dotar³o ono do ubezpieczyciela. Niekorzystne zjawisko „podwójnego ubezpieczenia" posiadaczy pojazdów pomimo pozornych korzy¶ci materialnych dla ubezpieczyciela, który dochodzi sk³adki, mimo ¿e ubezpieczony legitymuje siê ci±g³o¶ci± ochrony, posiadaj±c polisê w innym zak³adzie ubezpieczeñ, stawia go w z³ym ¶wietle i w d³u¿szej perspektywie negatywnie wp³ywa zarówno na wizerunek jego i ca³ej bran¿y. Z tych wzglêdów uwa¿amy, ¿e nale¿y poddaæ zmianom aktualnie obowi±zuj±ce przepisy tak, by przynajmniej zminimalizowaæ to zjawisko, wyj±tkowo w naszej ocenie psuj±ce relacje na linii ubezpieczony - ubezpieczyciel. Na szczególn± uwagê zas³uguj± te dzia³ania niektórych ubezpieczycieli, które umo¿liwiaj± zgodne przyjêcie rozwi±zañ korzystnych dla obu stron, niepotrzebnej i „niechcianej" umowy.
W odniesieniu do ubezpieczeñ maj±tkowych dobrowolnych, szereg korzystnych dla ubezpieczonych zmian w odniesieniu miedzy innymi do sk³adki, wprowadzi³a nowela do Kodeksu cywilnego, która wesz³a w ¿ycie z dniem 10 sierpnia 2007 roku. Dla przyk³adu, poprzedni stan prawny pozwala³ zak³adom ubezpieczeñ na rozwi±zanie trwaj±cej umowy ubezpieczenia, je¶li klient nie uregulowa³ w wyznaczonym terminie raty sk³adki. Nie trzeba ju¿ dzisiaj przypominaæ, do jakich przykrych sytuacji prowadzi³y te unormowania i jakie zmiany zosta³y wprowadzone do k.c., które obecnie wymagaj± od ubezpieczyciela uprzedniego wezwania „zapominalskiego" d³u¿nika, wyznaczenia mu odpowiedniego terminu, a dopiero po niezrealizowaniu p³atno¶ci, rozwi±zanie umowy.
Aktualnie nadal jednak wystêpuj±, choæ nielicznie, p³aszczyzny konfliktów zwi±zane ze sposobem naliczania i rozliczania sk³adki ubezpieczeniowej. Poni¿ej przedstawiam najczêstsze, obserwowane w ostatnim czasie przez Biuro Rzecznika Ubezpieczonych problemy.
1. Nadubezpieczenia pojazdu w zwi±zku z zawieran± umow± autocasco, czyli przyjmowaniem dla potrzeb danej umowy warto¶ci ubezpieczanego pojazdu w zawy¿onej wysoko¶ci w stosunku do jego faktycznej warto¶ci rynkowej. Rezultatem tego jest zawy¿ona warto¶æ ustalonej sk³adki, co niestety ujawnia siê zazwyczaj dopiero wówczas, gdy ubezpieczona osoba zg³osi z tytu³u posiadanej umowy szkodê. W takich przypadkach na wniosek osoby ubezpieczonej, ubezpieczyciel dokonuje zazwyczaj zwrotu czê¶ci nies³usznie naliczonej sk³adki. Ubezpieczeni, którym nie przytrafi³a siê szkoda, nie maj± ¶wiadomo¶ci, i¿ w ich przypadku mia³o miejsce nadubezpieczenie pojazdu, w nastêpstwie którego dosz³o do przeszacowania op³aconej przez nich sk³adki, a zawy¿ona wycena przedmiotu ubezpieczenia i tak by nie mia³a jakiegokolwiek wp³ywu na warto¶æ odszkodowania.
2. Dyskusyjne postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia, na podstawie których
ubezpieczyciele pomniejszaj± odszkodowanie o kwotê odpowiadaj±c± procentowo okre¶lonej ró¿nicy miedzy wysoko¶ci± zni¿ki, okre¶lonej na podstawie o¶wiadczenia ubezpieczonego o jego dotychczasowym przebiegu ubezpieczenia, a faktycznie przys³uguj±cym jej rozmiarem. Jest to naszym zdaniem dzia³anie nieuprawnione, nosz±ce znamiona „kary umownej" stosowanie której w umowach ubezpieczenia nie powinno mieæ miejsca. Wydaje siê bowiem, ¿e zawieraj±c umowê, powinno siê starannie ustalaæ prawo do zni¿ek w sk³adce, a je¶li mimo tego dosz³o do nieuprawnionego z nich skorzystania - dopuszczalne mo¿e byæ wy³±cznie potr±cenie przez ubezpieczyciela kwoty niedoszacowanej sk³adki z nale¿nego odszkodowania, co powinno przywróciæ równowagê miedzy faktycznie ponoszonym ryzykiem, a wysoko¶ci± faktycznie nale¿nej sk³adki.
3. Problemy wystêpuj±ce w obrocie postanowieñ ogólnych warunków ubezpieczenia, które zezwalaj± ubezpieczycielowi na
pomniejszenie ustalonego odszkodowania o kwotê raty przy odszkodowaniu, mimo ¿e termin jej p³atno¶ci by³ okre¶lony na konkretn±, dalsz± datê. Tak formu³owane zapisy s± naszym zdaniem niekorzystne dla osoby ubezpieczonej i wewnêtrznie niespójne, bo pocz±tkowo wyznacza siê konkretny termin na zap³atê raty sk³adki, a w momencie wyst±pienia szkody, czyli finansowo trudnym dla ubezpieczonej osoby, pozbawia siê j± czê¶ci nale¿nego odszkodowania, gdy¿ pobiera siê od niej sk³adkê, której op³acenie zaplanowa³a wraz z ubezpieczycielem na pó¼niejszy termin.
4.
Zwrot czê¶ci sk³adki w sytuacji wyczerpania siê sumy ubezpieczenia w trakcie jej trwania np. w sytuacji wyst±pienia tzw. szkody ca³kowitej w ubezpieczeniu autocasco. Naszym zdaniem aktualnie kwestia ta powinna byæ rozstrzygana tak jak stanowi to zapis art. 813 §1 k.c.: " Sk³adkê oblicza siê za czas trwania odpowiedzialno¶ci ubezpieczyciela....." i wskazywanie na inne czynniki, np. sumê ubezpieczenia, nie ma uzasadnienia. Liczymy, ¿e w tej kwestii w±tpliwo¶ci zostan± rozstrzygniête w orzecznictwie s±dów.
5.
Problemy na rynku bancassurance w odniesieniu do zwrotu czê¶ci sk³adki pobranej w zwi±zku z ubezpieczeniem kredytobiorcy, gdy ten wcze¶niej ni¿ przewidziano w umowie kredytu dokona jego sp³aty. Niektórzy ubezpieczyciele wskazuj± na to, ¿e w warunkach umowy ubezpieczenia zawartej przez bank na rzecz kredytobiorcy znajduj± siê zapisy które stanowi±, i¿ sk³adka ustalana jest na pe³en okres przewidziany na sp³atê kredytu, a jego wcze¶niejsza sp³ata nie ma wp³ywu na jej wysoko¶æ. Uwa¿amy, ¿e w tym zakresie nadrzêdne s± zapisy bezwzglêdnie obowi±zuj±cego art.813 §1 k.c., a tym samym zwrot czê¶ci sk³adki w takich przypadkach jest w pe³ni nale¿ny.
6.
„Puste" ubezpieczenia czyli problem zasadniczo pojawiaj±cy siê, choæ nie tylko w praktyce bancassurance. Mam tu na my¶li sytuacje,
gdy dochodzi do objêcia ubezpieczeniem osoby, która co do zasady, ju¿ w momencie zawierania z ni± umowy - nie spe³nia³a warunków kwalifikuj±cych j± do skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej. Problemy te odnosz± siê np. do starszych wiekiem kredytobiorców, których okre¶lony wiek eliminuje z grona uprawnionych do ¶wiadczenia, a tak¿e do kredytobiorców o z³ym stanie zdrowia, cierpi±cych na schorzenia o przewlek³ym charakterze, których ¶mieræ z powodu tych schorzeñ równie¿ wy³±cza ochronê ubezpieczeniow±. Sk³adka (czasami bardzo wysoka) jest pobierana, umowa zawierana, a i tak ¶wiadczenie nie bêdzie przys³ugiwa³o i umowa pozostanie pusta, bowiem kredytobiorca nie mie¶ci siê w zakresie ochrony ubezpieczeniowej zapisanej w warunkach umowy.
Jak ujawniaj± wskazane powy¿ej przyk³ady odnosz±ce siê do szeroko rozumianej problematyki sk³adki ubezpieczeniowej, a obejmuj±ce swym zakresem jedynie czê¶æ wystêpuj±cych problemów - jest to temat z³o¿ony, wywo³uj±cy w praktyce szereg konfliktów. Zapewne wiele z nich zostanie usuniêtych po zmianach w ustawach ubezpieczeniowych, nad którymi trwaj± prace w Ministerstwie Finansów. Inne za¶ byæ mo¿e z czasem zostan± rozwi±zane za spraw± orzecznictwa s±dowego. Do tego czasu warto by jednak by³o, aby bran¿a ubezpieczeniowa, dbaj±c o swój wizerunek i w sposób ¿yczliwy podchodz±c do spraw spornych, sama rozwi±zywa³a problemy obserwowane w praktyce. Dowodem na to, ¿e z sukcesem mo¿na tak dzia³aæ, jest choæby przyk³ad Link 4, który w sposób przyjazny klientowi rozwi±zuje w wielu przypadkach problem „podwójnego ubezpieczenia" w odniesieniu do obowi±zkowego OC posiadaczy pojazdów.
Warto by by³o, aby tym praktycznym, nieuregulowanym w ustawie, a dobrym standardem, pos³ugiwali siê inni ubezpieczyciele - czego ca³ej bran¿y ubezpieczeniowej nale¿y ¿yczyæ.
Krystyna Krawczyk
dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych