Ostatnia kampania reklamowa PZU budzi wiele kontrowersji. Przekaz skierowany jest głównie do kierowców, którzy jeżdżą nieostrożnie, łamią przepisy itp. Zachęca się ich do zakupu ubezpieczenia komunikacyjnego w PZU. Sęk w tym, że taki kierowca nie otrzyma pełnego odszkodowania, gdy zdarzy się wypadek.
Jak powiedział Marcin Z. Broda z firmy Ogma, monitorującej rynek ubezpieczeniowy, "PZU pokazuje w nich niebezpieczne zachowania kierujących czy pasażerów. Widz może odnieść wrażenie, że nie ma w nich nic złego, bo i tak można się ubezpieczyć".
PZU broni się: „trzeba pamiętać, że reklama jest pewną formą ekspresji z definicji uproszczoną”.
Źródło: Gazeta Prawna, Bankier.pl
OZ