Zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych ubezpieczyciele często zaniżają szkody. Tak wynika z opublikowanego raportu.

Towarzystwa ubezpieczeniowe nie wypłacają na czas odszkodowania, lub zaniżają jego wartość, żeby oszczędzić na swoim kliencie. Są to najczęstsze przyczyny skarg na ubezpieczycieli. Liczba tego typu zażaleń rośnie lawinowo – średnio 15-20 procent rocznie. Jak zwykle najwięcej tego typu spraw bo aż 65 procent dotyczyło ubezpieczeń komunikacyjnych, a zdecydowana większość z nich polis OC. 12 procent spraw to ubezpieczenia na życie.

Liderem wśród skarg tradycyjnie jest PZU- największy polski ubezpieczyciel. Jednak w przypadku ubezpieczeń majątkowych tylko 31 procent skarg na PZU Rzecznik Ubezpieczonych uznał za zasadne. W przypadku innych firm odsetek ten oscyluje w granicach 45 – 50 procent.

Sami ubezpieczyciele tłumaczą niekorzystne dla nich statystyki rosnącą ilością zawieranych umów i coraz większą świadomością klientów. To dosyć kiepskie wytłumaczenie, bo nie zwalnia przecież towarzystw od odpowiedzialności za popełnianie błędy. Dlaczego odszkodowania są zaniżane, a czas ich realizacji niedotrzymywany? Komisja Nadzoru Finansowego jest zmuszona niemal regularnie nakładać grzywny na ubezpieczycieli nie wywiązujących się z ustawowych terminów realizacji odszkodowań. Takie podejście towarzystw do klientów torpeduje zaufanie do rynku ubezpieczeniowego.  

Pozostaje mieć nadzieję, że ubezpieczyciele wyciągną wnioski z raportu Rzecznika Ubezpieczonych. Zaufanie klienta bardzo łatwo stracić, a trudno zyskać. Branża ubezpieczeniowa jest bardzo wrażliwa na takie czynniki jak stopień zadowolenia klientów ze świadczonych usług.

Źródła: Polska, Gazeta Ubezpieczeniowa  

Jakub Tabisz