W dniu wczorajszym w Sali Kolumnowej spotkali siê przedstawiciele Polskiej Izby Ubezpieczeñ oraz zak³adów ubezpieczeñ z parlamentarzystami. By³o to pierwsze tej rangi spotkanie w historii. Przedmiotem dyskusji by³a rola ubezpieczeñ w rozwoju spo³eczno-ekonomicznym Polski.
Konferencja zosta³a zorganizowana przez Komisjê Nadzwyczajn± do spraw zmian w kodyfikacjach (do zadañ której bêdzie nale¿eæ przygotowanie odpowiednich regulacji prawnych dotycz±cych ubezpieczeñ- przyp. AM) oraz PIU. Ma ona przygotowaæ nowe pole do wspó³pracy miêdzy Izb± a Sejmem.
Podczas wczorajszego spotkania przedstawiciele Izby przypominali o ogromnym wp³ywie rynku ubezpieczeñ na rozwój gospodarczy Polski. Na koniec 2007 roku lokaty, którymi zarz±dza³y zak³ady ubezpieczeñ opiewa³y na sumê ponad 117 mld PLN, co stanowi³o 11% polskiego PKB, natomiast ¶wiadczenia wyp³acone klientom przez zak³ady ubezpieczeñ wynosi³y ³±cznie 1,8% ówczesnego PKB. - Trudno sobie wyobraziæ wspó³czesn± gospodarkê bez ubezpieczeñ. Stworzenie klimatu przyjaznego ubezpieczeniom pozwoli w jeszcze wiêkszym stopniu wykorzystaæ potencja³, który tkwi w ubezpieczeniach. Wymaga to jednak ¶wiadomych i aktywnych dzia³añ pañstwa - powiedzia³ Jan Grzegorz Pr±dzyñski, wiceprezes PIU.
Eksperci PIU podkre¶lali, ¿e tempo rozwoju sektora ubezpieczeñ w Polsce nale¿y do najwy¿szych w Europie. Wprawdzie prognozy na przysz³o¶æ s± utrudnione w okresie zawirowañ na rynkach finansowych, jednak wed³ug analityków Boston Consulting Group do 2010 roku rynek ubezpieczeñ maj±tkowych mo¿e rosn±æ w tempie oko³o 7% rocznie, a ubezpieczeñ na ¿ycie nawet do 15%. Motorem wrostu sektora maj± byæ produkty ¿yciowe oraz te zak³adaj±ce d³ugoterminowe oszczêdzanie. Je¶li pojawi± siê odpowiednie rozwi±zania systemowe, szanse na rozwój na polskim rynku mog± mieæ równie¿ ubezpieczenia zdrowotne oraz stricte emerytalne, w których ubezpieczyciele maja du¿e do¶wiadczenie.
Kolejn± kwesti±, na któr± zwrócili uwagê przedstawiciele bran¿y ubezpieczeniowej jest korzystny wp³yw dobrej koniunktury w ubezpieczeniach w Polsce na kondycjê ca³ej gospodarki. Stabilizator gospodarczy, licz±cy siê pracodawca (sektor ten zatrudnia ok. 150 tysiêcy osób), czy du¿y inwestor, to tylko niektóre funkcje wynikaj±ce z silnej pozycji ubezpieczeñ w gospodarce. Równie¿ politycy dostrzegaj± rolê i potencja³ sektora ubezpieczeniowego w Polsce. - Dystans, jaki dzieli polski rynek ubezpieczeñ od najwiêkszych rynków europejskich jest wci±¿ du¿y. Wskazuje to na ogromne mo¿liwo¶ci rozwoju sektora. – powiedzia³ pose³ Józef Zych, zastêpca przewodnicz±cego Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.
W imieniu ubezpieczycieli wizjê wspó³pracy na linii Sejm – rynek ubezpieczeñ przedstawi³ wiceprezes Pr±dzyñski. - Polska Izba Ubezpieczeñ powinna byæ partnerem, konsultantem podczas procesu legislacyjnego. Tylko dziêki takiemu modelowi w Polsce bêdzie tworzone realne i prorozwojowe prawo ubezpieczeniowe z korzy¶ci± zarówno dla ubezpieczonych, jak i ubezpieczaj±cych. – powiedzia³ wiceprezes.
Na tak± wspó³pracê Polska Izba Ubezpieczeñ jest przygotowana. W ostatnim czasie Izba opracowa³a trzy grupy tematów, w których mo¿liwe jest wykorzystanie potencja³u polskiego rynku ubezpieczeñ: III filar systemu emerytalnego, reforma ubezpieczeñ rolny oraz kompleksowy system przeciwdzia³ania skutkom klêsk ¿ywio³owych dla ludzi.
¬ród³o: PIU/Gazeta Ubezpieczeniowa
JT