Prezydent Lech Kaczyñski chce przed³u¿yæ o rok obowi±zywanie obecnych przywilejów emerytalnych.
Projekt rz±dowy pozbawia uprawnieñ emerytalnych oko³o 700 tys. Polaków, m.in.: nauczycieli, kasjerki na dworcach PKP, pracowników NIK, dziennikarzy. Nie dotyczy to rzecz jasna tych, którzy uprawnienia ju¿ nabyli - prawo nie dzia³a wstecz. Prezydentowi nie podoba siê rz±dowy projekt i chce go zamroziæ na kolejny rok. Oznacza³oby to dodatkowe koszty rzêdu 600- 700 milionów z³otych dla bud¿etu pañstwa.
Dzi¶ przed osi±gniêciem ustawowego wieku na emeryturê przechodzi co drugi Polak po 50, roku ¿ycia. Utrzymanie m³odych emerytów kosztuje bud¿et pañstwa bajoñsk± sumê - 20 mld z³ rocznie! To musi siê zmieniæ, bo polski system emerytalny tego nie wytrzyma. ZUS wyliczy³, ¿e w najbli¿szych piêciu latach na wyp³atê emerytur, rent i zasi³ków mo¿e zabrakn±æ nawet ponad 300 mln z³. I chocia¿ wiadomo by³o ju¿ od dawna, ¿e trzeba ograniczyæ przywileje emerytalne, ¿aden z dotychczasowych rz±dów, w obawie przed zamieszkami i utrat± poparcia wyborców, tego nie zrobi³. Termin wprowadzenia pomostówek przesuwano ju¿ dwukrotnie. - I dlatego nie uwa¿am, ¿e propozycja prezydenta wniesie co¶ nowego -t³umaczy Boni.
Strona rz±dowa zarzuca te¿ prezydentowi, ¿e nie ma pomys³u na w³asn± koncepcjê pomostówek. Pomimo tak licznego grona specjalistów w Kancelarii Prezydenta. Tak¿e w czasie czteromiesiêcznych Obrad w komisji trójstronnej nad now± ustaw± Lech Kaczyñski nie zg³asza³ ¿adnych uwag. Teraz kiedy projekt jest ju¿ gotowy nagle siê okazuje, ¿e prezydent chce zablokowaæ wypracowane ustalenia. Lech Kaczyñski musi siê jednak spieszyæ, bo zawetowanie ustawy lub jej nie przyjêcie mo¿e oznaczaæ utratê pomostówek przez wszystkie grupy spo³eczne oprócz górników. Oznacza³oby to grupê miliona osób, a nie siedmiuset tysiêcy jak w obecnym projekcie.
¬ród³o: Polska
JT