Trwaj±ce od kwietnia ubieg³ego roku przymiarki do sprzeda¿y sieci medycznej Enel-Med nale¿±cej do rodziny Rozwadowskich spe³z³y na niczym.
— Ze wzglêdu na niesprzyjaj±c± koniunkturê gospodarcz± nasi partnerzy zawiesili rozmowy, niektórzy bezterminowo, inni przynajmniej do koñca I kwarta³u — mówi Adam Rozwadowski, prezes Enel-Medu. W³a¶ciciele deklarowali chêæ wprowadzenia do spó³ki inwestora, który w drodze podwy¿szenia kapita³u i odkupu czê¶ci akcji mia³ w niej obj±æ 51 proc. udzia³ów. Wyceniali sieæ, która w 2008 r. osi±gnê³a ponad 112 mln z³ przychodów
(wobec 86 mln z³ rok wcze¶niej) na blisko 250 mln z³.
Jak twierdzi Adam Rozwadowski, negocjacje z trójk± potencjalnych inwestorów — firm± ubezpieczeniow± (prawdopodobnie Generali) i dwoma funduszami private equity — nie rozbi³y siê o cenê. Zaszkodzi³ im kryzys, który zniechêci³ zainteresowanych do inwestowania. Enel-Med nie wyklucza, ¿e podejmie jeszcze rozmowy z innymi potencjalnymi chêtnymi, którzy zg³aszaj± siê do firmy. Wed³ug Adama Rozwadowskiego, jest w¶ród nich miêdzynarodowy deweloper oraz spó³ka z szeroko pojêtej bran¿y medyczno-farmaceutycznej.
— Najpierw jednak musimy siê przekonaæ, ¿e mamy do czynienia z powa¿nym zainteresowaniem. Dlatego formu³ujemy warunki brzegowe dotycz±ce ceny— dodaje prezes Enel-Medu. Brak inwestora zmusza sieæ do zmiany strategii rozwoju. Plany budowy du¿ego
szpitala, na co spó³ka chcia³a zdobyæ 100 mln z³, trafi± do szuflady.
— Pozostaje nam rozwój organiczny. Budowa mniejszych wyspecjalizowanych klinik na 35-40 ³ó¿ek wydaje nam siê obecnie bardziej efektywnym rozwi±zaniem. Zaczynamy prace nad modelem takiej placówki, który potem mogliby¶my powielaæ—mówi Adam Rozwadowski.
¬ród³o: Puls Biznesu
JT